Wimbledon: Z nieba do piekła, Matka bez deblowego ćwierćfinału
« powrót | Data publikacji: 09-07-2018 18:31
Marcin Matkowski i Jonathan Erlich nie awansowali do ćwierćfinału wielkoszlemowych zmagań w grze podwójnej. Lepsi od nich w poniedziałek okazali się Divij Sharan i Artem Sitak.
W trzeciej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu Marcin Matkowski i Jonathan Erlich stanęli naprzeciw duetu Artem Sitak/Divij Sharan. Szczecinianin w poniedziałek przystąpił do walki o trzeci ćwierćfinał londyńskiego turnieju (2015 i 2017 roku).
Początek spotkania został zdominowany przez Matkowskiego i jego partnera. Polak z Izraelczykiem oddali swoim przeciwnikom zaledwie jednego gema (6-1). W drugiej części meczu nasz debel oddalił trzy break pointy w początkowej fazie, a w dwunastym gemie Matka i Erlich obronili dwa setbole. Szczęście jednak uśmiechnęło się do nich i po zwycięskim tie-breaku prowadzili już 2-0 w spotkaniu trzeciej rundy (7-6 (3)). Wydawało się, że Polak z Izraelczykiem nie wypuszczą już tej nadwyżki z rąk, ale rywale nie zamierzali tanio sprzedać skóry. W trzeciej partii jedynego breaka zapisali na swoim koncie Nowozelandczyk z Hindusem (4-6). Następnie poszli za ciosem i po czterech setach na tablicy wyników pojawił się rezultat remisowy (4-6).
W decydującej odsłonie meczu Marcin i Jonathan nie wykorzystali dwóch okazji na przełamanie, co zemściło się w dalszej fazie spotkania. Sitak i Sharan postarali się o breaka w siódmym gemie, a następnie w dziewiątym gemie Polak z Izraelczykiem obronili trzy piłki meczowe. Przy stanie 5-4 Sharan z Sitakiem skutecznie zamknęli pięciosetowe starcie (6-1 7-6 (3) 4-6 4-6 4-6). Mecz zakończył się po trzech godzinach i 53 minutach gry.
W walce o awans do półfinału Sitak i Sharan skrzyżują rakiety z deblem amerykańskim, Mike Bryan/Jack Sock.
PM
źródło: inf. własna, fot. zimbio.com