Williams ponownie lepsza od Azarenki
« powrót | Data publikacji: 25-10-2012 20:47
Piętnastokrotna mistrzyni wielkoszlemowa – Amerykanka Serena Williams – zakończyła swoje zmagania w fazie grupowej tureckiego Mastersa TEB BNP Paribas WTA Championships bez straty seta. Jej trzecią oponentką w Stambule była Białorusinka Wiktoria Azarenka, która musiała uznać wyższość rywalki zza drugiej siatki przy wyniku 4-6 4-6.
Obecna liderka światowego rankingu spotkała się z byłą „jedynką” klasyfikacji WTA, do tej pory, jedenastokrotnie. Reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów pokonała tenisistkę zza „Wielkiej Wody” tylko jeden raz. Miało to miejsce w finale zawodów w Miami w 2009 roku (6-3 6-1).
Wczoraj Serena wyeliminowała z dalszej gry Na Li (7-6[2] 6-3), a we wtorek poradziła sobie z Angelique Kerber (6-4 6-1). Pojedynek z Azarenką był jej ostatnim starciem w Grupie Czerwonej. Przed Białorusinką, która również triumfowała w bitwie z Niemką polskiego pochodzenia (6-7[11] 7-6[2] 6-4), nadal pozostaje starcie ze zwyciężczynią French Open 2011. Bitwa ta zadecyduje o tym, która z pań awansuje do półfinału czempionatu.
W zeszłym roku Wika dotarła aż do finału tureckiego Mastersa, jednak w decydującym spotkaniu uległa Czeszce Petrze Kvitovej (5-7 6-4 3-6). Wcześniej, w fazie grupowej, wygrała z Australijką Samanthą Stosur (6-2 6-2) i Li (6-2 6-2), a przegrała z, zastępującą Marię Szarapową, Francuzką Marion Bartoli (7-5 4-6 4-6). W półfinale natomiast zwyciężyła Rosjankę Wierę Zwonariewą (6-2 6-3).
Premierową odsłonę dzisiejszej batalii Williams rozpoczęła od ekspresowego utrzymania podania „na sucho” (1-0). Pierwsza „rakieta” globu szybko zrównała się z przeciwniczką, ale straciła przy tym jedną piłkę (1-1). W piątym gemie Białorusinka prowadziła już 40-0 i wypracowała trzy breakpointowe okazje. Amerykanka zgarnęła jednak cztery kolejne punkty, a następnie, po krótkiej walce na przewagi, obroniła się przed zagrożeniem ze strony rywalki (3-2). Podwójny błąd triumfatorki Australian Open 2012 przy rezultacie 4-3, na korzyść reprezentantki Stanów Zjedonoczonych, dał piętnastokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej dwie szanse na przełamanie. Wykorzystała pierwszą z nich i odskoczyła oponentce na 5-3. Wiktoria uniemożliwiła jej przeprowadzenie skutecznego serwowania na seta i bardzo szybko odrobiła stratę (4-5). Najlepsza tenisistka świata nie doprowadziła jednak do remisu, ponieważ bardziej doświadczona Williams ponownie odebrała jej serwis i wygrała pierwszą część meczu 6-4.
Mimo wysokiego prowadzenia w inauguracyjnym gemie drugiej partii pojedynku (40-15), Serena popełniła błędy, które umożliwiły Azarence wyprowadzenie break pointów. Drugi z nich dał Białorusince breaka (1-0), która następnie, mimo niemałych kłopotów, zwiększyła dystans na 2-0. Chwilę później powtórzyła swój niedawny sukces i przełamała Amerykankę przy trzeciej wypracowanej możliwości (3-0). Po kilku minutach zwyciężczyni ostatniego US Open odrobiła część strat (1-3), a następnie jeszcze mocniej zbliżyła się do reprezentantki naszych wschodnich sąsiadów (2-3). W szóstym gemie Wika musiała bronić dwóch break pointów, jednak nie poradziła sobie z tym zadaniem i Williams doprowadziła do remisu 3-3. Przy rezultacie 5-4 i podaniu Azarenki, Serena wypracowała trzy piłki meczowe. Druga z nich i podwójny błąd Białorusinki dały jej trzecie zwycięstwo w Grupie Czerwonej i pewny awans do półfinału czempionatu.
KH