Zdecydowanie więcej problemów ze swoją przeciwniczką miała w piątkowym meczu Petra Kvitova. Czeszka zmierzyła się z nadzwyczaj dobrze dysponowaną legendą amerykańskiego tenisa, Venus Williams. Co ciekawe, Venus nieoczekiwanie wyszła na prowadzenie po zwycięstwie w pierwszym secie, jednak ostatecznie lepsza okazała się reprezentantka naszych południowych sąsiadów, która zakończyła spotkanie rezultatem 3-6, 6-3, 7-6 (2).

- Cały mecz był bardzo wyrównany. Losy rozstrzygnęły się po kilku pojedynczych piłkach w końcówce spotkania. Dobrze rozpoczęłam tie-break i udało mi się awansować do finału. Venus była bardzo trudną przeciwniczką. Wiedziałam, że ma za sobą bardzo udany tydzień. Jeżeli pozostanie zdrowa i będzie w takiej dyspozycji, bedzie realną kandydatką do tytułu wielkoszlemowego - komplementowała rywalkę Kvitova.

W drugim z piątkowych spotkań, piąta rakieta świata, pogromczyni Agnieszki Radwańskiej, Angelique Kerber pokonała natomiast Caroline Wozniacki. Niemka polskiego pochodzenia najpierw prowadziła 5-1 w otwierającym secie, który udało jej się wygrać 6-4, zaś później odrobiła straty od stanu 2-4 w drugiej partii, a cały mecz zakończył się rezultatem 6-4, 7-6 (5).

BC