Obie panie wyszły na kort imienia Philippe’a Chartiera o godzinie 14. Mecz rozpoczął się od serii przełamań, bo w trakcie trzech premierowych gemów żadna z zawodniczek nie zdołała utrzymać własnego podania. Jako pierwszej tej sztuki udało dokonać się Maszy, która dobrze rozegrała swój serwis i wyszła na prowadzenie 3-1. Rosjanka dołożyła jeszcze jednego breaka w gemie numer siedem i po kilku minutach zakończyła seta z wynikiem 6-2.

Druga część meczu rozpoczęła się od zrywu Kanepi. Estonka przełamała utytułowaną rywalkę przy pierwszej możliwej okazji, wyszła na 2-0 i przy swoim podaniu prowadziła już 40-15. Szarapowa jednak błyskawicznie odrobiła tę stratę i po chwili wyrównała na 2-2. Kolejne minuty przyniosły dalszą dominację Rosjanki, która ewidentnie złapała wiatr w żagle i do końca spotkania nie oddała oponentce już ani jednego gema.

W trwającym godzinę i 14 minut spotkaniu Szarapowa zapisała na swoim koncie 21 piłek kończących (Kanepi 17) i popełniła 19 niewymuszonych błędów (Kanepi 12). W całym pojedynku Rosjanka wygrała łącznie 59 punktów, a Estonka 45.


Awans do półfinału Roland Garros 2012 sprawia, że Szarapowa potrzebuje już tylko jednego turniejowego zwycięstwa, aby od najbliższego poniedziałku zepchnąć z pierwszego miejsca rankingu mistrzynię ostatniej edycji Australian Open - Wiktorię Azarenkę – i stać się nową liderką kobiecego zestawienia.

W półfinale paryskiego czempionatu tenisistka z Niagania zmierzy się z Jarosławą Szwiedową bądź Petrą Kvitovą.

MŻ