Stanford: Williams z Ivanovic, Kerber z Muguruzą
« powrót | Data publikacji: 01-08-2014 11:22
Angelique Kerber i Ana Ivanovic w czwartek awansowały do ćwierćfinału turnieju organizowanego w kalifornijskim Stanford. Teraz przed obiema zawodniczkami stoją zdecydowanie bardziej wymagające wyzwania.
Kerber, która jest rozstawiona w imprezie z nr 3., dostała od organizatorów "wolny los" i musiała czekać aż do czwartku, aby po raz pierwszy zaprezentować się kibicom w Kalifornii. Niemka miała sporo kłopotów w starciu z faworytką gospodarzy, Coco Vandeweghe i dopiero po nieco ponad dwóch godzinach wygrała 7-6(4) 0-6 6-2.
- Pierwszy set był bardzo wymagający i bliski, ale zdołałam rozstrzygnąć go po tie-breaku - powiedziała Angelique. W drugiej partii całkowicie straciłam swój rytm gry, ale w trzecim secie już wszystko wróciło do normy. To było bardzo wymagające otwarcie turnieju, ale cieszę się, że jestem w ćwierćfinale.
Na tym etapie imprezy Niemka spotka się z Hiszpanką Garbine Muguruzą, która w ostatnim czasie jest na fali wznoszącej. Na kortach w Stanford 28. tenisistka świata radzi sobie naprawdę dobrze, o czym świadczą zwycięstwa nad obrończynią tytułu, Dominiką Cibulkovą i jej rodaczką Danielą Hantuchovą.
Do ćwierćfinału w Stanford awansowała również Ana Ivanovic, która nie miała w sumie żadnych problemów z kwalifikantką Carol Zhao. Serbka po 56 minutach rywalizacji pokonała Kanadyjkę 6-1 6-1.
Na tym etapie imprezy Ana zmierzy się z obecną liderką kobiecego rankingu, Sereną Williams. W tym roku obie zawodniczki pojedynkowały się ze sobą dwukrotnie i w obu przypadkach o losach rywalizacji decydował trzeci set. Na kortach Australian Open wygrała Ivanovic, natomiast w Rzymie lepsza okazała się Williams. Obie zawodniczki nie grały wcześniej ze sobą tak wiele razy w jednym sezonie.
- To dobry znak - powiedziała Ivanovic. To oznacza, że musimy daleko zajść w turnieju, aby się ze sobą spotkać. To z pewnością będzie spore wyzwanie, ale również i dobry test.
KK