Sankt Petersburg: Przysiężny w półfinale!
« powrót | Data publikacji: 20-09-2013 13:39
Michał Przysiężny bardzo dobrze radzi sobie w turnieju St. Petersburg Open, który rozgrywany jest na kortach twardych (pula nagród 455,775$). Polski tenisista awansował dzisiaj do półfinału rosyjskiej imprezy, pokonując Czecha Lukasa Rosola 7-6(7) 1-6 6-3. Kolejnym rywalem popularnego „Ołówka” będzie Hiszpan Roberto Bautista Agut bądź Łotysz Ernests Gulbis.
Przysiężny, który zajmuje obecnie 112. miejsce w męskich rozgrywkach, poradził sobie już z dużo wyżej notowanymi rywalami. W drodze do półfinału St. Petersburg Open okazał się lepszy od: Hiszpana Alberta Ramosa (ATP 76), Włocha Fabio Fogniniego (ATP 17) oraz wcześniej wspomnianego Czecha Lucasa Rosola (ATP 46).
Na początku pierwszego seta obaj nawzajem odbierali sobie podania i na tablicy wyników wyświetlił się remis 1-1. Od tego momentu nie pojawił się ani jeden break – point dla żadnej ze stron i o losach tej części meczu zadecydował tie – break. W przysłowiowej „wojnie nerwów” Michał objął prowadzenie 6-3, jednak jego czeski rywal bardzo szybko doprowadził do remisu 6-6. Głogowianin dopiero za piątą piłką setową wygrał premierową odsłonę 7-6(7).
W drugim gemie, w którym obaj tenisiści rozegrali w sumie czternaście piłek, Rosol wypracował sobie aż pięć break – pointów. Choć cztery z tych szans udało się wybronić Polakowi, to za piątą stracił własne podanie (0-2). W piątym gemie Michał miał dwie okazje na odrobienie strat, jednak ani jednej z tych piłek nie wykorzystał i przegrywał już 1-4. Rozstawiony z nr 7. Lucas, jeszcze raz przełamał naszego reprezentanta i pewnie wygrał drugą odsłonę 6-1.
Popularny „Ołówek” już w czwartym gemie odebrał podanie swojemu znacznie wyżej notowanemu rywalowi, wykorzystując drugą z break – pointowych szans (3-1). Michał już do końca tego spotkania nie oddał cennej przewagi i po niespełna 120 minutach spędzonych na korcie awansował do półfinału turnieju St. Petersburg Open.
W dzisiejszej konfrontacji polski tenisista trafiał pierwszym podaniem na poziomie 53% i posłał na drugą stronę 12 asów. W ostatecznym rozrachunku obaj tenisiści zdobyli po 91 punktów.
KK