Zwyciężczyni pojedynku zdobyła 79 procent piłek z pierwszego podania i wykorzystała 4 z 8 wypracowanych break pointów. Ponadto, reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów zaliczyła 22 winnery i popełniła 27 niewymuszonych błędów – dokładnie tyle samo co jej rywalka. Mecz trwał godzinę i 34 minuty.

- Zaczęłam mecz nie tak jak sobie tego życzyłam – skomentowała swoje spotkanie Szarapowa. Złapałam rytm dopiero w drugiej części pierwszego seta. Warunki też nie były sprzyjające, wiał silny wiatr, co wydłużało wymiany. Na szczęście wszystko skończyło się po mojej myśli.

„Masza” zagra teraz ze zwyciężczynią spotkania Monici Niculescu i Pauli Ormaecheai.

AZ