Kilka słów o turniejowej drabince kobiecego Australian Open
« powrót | Data publikacji: 11-01-2014 18:35
Już za dwa dni startuje pierwszy wielkoszlemowy turniej w tym roku, który tradycyjnie organizowany jest w słonecznej Australii. Po wczorajszym losowaniu w internecie zrobiło się naprawdę gorąco, a eksperci, dziennikarze i fani nie przestają spekulować nad turniejową drabinką.
Jeśli rozpoczniemy przeglądanie kobiecej drabinki od samej góry, z pewnością nie umknie naszej uwadze bardzo dobre losowanie Sereny Williams. Choć w przypadku Amerykanki trudno kiedykolwiek mówić o problematycznej drabince, to jednak w tym roku w Australii szczęście zdecydowanie było po jej stronie. W ćwiartce z rozstawionych tenisistek może spotkać przede wszystkim technicznie grające rywalki, jak Sara Errani (WTA 7), Roberta Vinci (WTA 12) czy Kirsten Flipkens (WTA 19), które wspólnie ugrały z Williams zaledwie jednego seta. W tej części drabinki warto zwrócić uwagę także na młodziutką Eugenie Bouchard, Australijkę Samanthę Stosur i Serbkę Anę Ivanovic.
W drugiej ćwiartce najwyżej rozstawionymi tenisistkami są Li Na (WTA 4), Petra Kvitova (WTA 6) i Angelique Kerber (WTA 9). Walka między tymi tenisistkami o jedno miejsce w półfinale może być naprawdę zaciekła, ponieważ wydaje się, że wszystkie solidnie przepracowały okres przygotowawczy. Chinka rozpoczęła sezon od triumfu w Shenzhen, Niemka od finału a Czeszka od półfinału w Sydney. Do walki o premiowaną pozycję mogą się włączyć także Rosjanka Ekaterina Makarova i Niemka Sabine Lisicki.
Trzecia część turniejowej drabinki, która jest zarazem początkiem drugiej połówki, jest równie silnie obsadzona jak wcześniejsza. Obok Rosjanki Marii Szarapowej (WTA 3), znalazły się tam również: Jelena Jankovic (WTA 8), która osiągnęła niedawno półfinał w Brisbane, oraz Simona Halep (WTA 11), która w ubiegłym roku zdobyła aż sześć tytułów singlowych. Nie możemy także pomijać dwóch skutecznych tenisistek, Niemki Andrei Petkovic (WTA 40) i Hiszpanki Carli Suarez Navarro (WTA 16).
Do ostatniej ćwiartki turniejowej drabinki trafiły Wiktoria Azarenka (WTA 2) i Agnieszka Radwańska (WTA 5). Białorusinka aż do ćwierćfinału nie powinna mieć większych problemów, a nieco utrudnić jej przeprawę mogą Rosjanka Svetlana Kuznetsova (WTA 20) i Amerykanka Sloane Stephens (WTA 13). Polka również nie dostała na początek nadto wymagających rywalek i aż do najlepszej "szesnastki", w której wielkce prawdopodobna jest jej konfrontacja z Caroline Wozniacki, powinna spokojnie rozstrzygnąć na swoją korzyść wszystkie spotkania. Oczywiście pod dużym znakiem zapytania stoi w tym momencie obecna forma naszej reprezentantki, która w Pucharze Hopmana wszystkie pojedynki zakończyła dopiero po trzech setach, natomiast w Sydney już w meczu otwarcia przegrała z Bethanie Mattek-Sands. Słabsze pojedynki w turniejach poprzedzających wielkoszlemowe imprezy nie zawsze jednak odzwierciedlają to, co widzimy na korcie przez te najważniejsze dwa tygodnie.
Jeśli chodzi o pojedyncze tenisistki, którym nie do końca poszczęściło się w losowaniu, z pewnością powinniśmy zwrócić uwagę na Sarę Errani. Włoszka ostatnimi czasy nie najlepiej poczyna sobie na korcie, a do tego w meczu otwarcia podejmie Julię Goerges. Niemka, która nieco spadła w rankingu, zawsze jest groźną rywalką, co pokazała tydzień temu, urywając seta Caroline Wozniacki (WTA 10) w Sydney (6-3 2-6 4-6). W swoim meczu otwarcia uważać powinna również Maria Szarapowa, która spotka się z sensacyjną pogromczynią Agnieszki Radwańskiej z Sydney, Bethanie Mattek-Sands. Amerykanka po wyeliminowaniu polskiej tenisistki już na starcie zawodów z pewnością dostała wiatru w żagle i może pokusić się o kolejne niespodzianki.
Patrząc cały czas na tanisistki rozstawione, nie możemy także zapominać o innych zawodniczkach, takich jak Bułgarka Tsvetana Pironkova i Hiszpanka Garbine Muguruza, które w ten weekend zdobyły pierwszy tytuł w swojej dotychczasowej karierze, rozpoczynając udział w turnieju od kwalifikacji. Na korty wyjdzie również wiele młodych i perspektywicznych zawodniczek, które tak samo jak Sloane Stephens w ubiegłym roku, będą chciały zabłysnąć w świetle reflektorów i pokusić się o niespodziankę w wielkoszlemowej imprezie.
KK