Giorgi zajmuje obecnie 69. miejsce w kobiecym zestawieniu, a w tym sezonie doszła m.in. do czwartej rundy Indian Wells, eliminując po drodze Rosjankę Marię Szarapową. W Katowicach Włoszka gra po raz pierwszy, bowiem w ubiegłym sezonie nie zdecydowała się na występ w polskim turnieju. 22- letnia zawodniczka w meczu otwarcia pewnie pokonała Katarzynę Piter, oddając jej zaledwie jednego gema (6-0 6-1). W drugiej rundzie ofensywnie grająca Giorgi trafiła na drugą najwyżej rozstawioną tenisistkę w imprezie, Robertę Vinci.

Camila od początku spotkania bardzo dobrze serwowała, nie pozwalając swojej starszej rywalce na choćby break-pointa przy własnej zagrywce. Młodsza z Włoszek starała się wypracowywać sobie dogodne sytuacje do skończenia piłek i wykazywała się przy tym sporą cierpliwością. W premierowej odsłonie Giorgi wystarczyło tylko jedno przełamanie, które uzyskała w szóstym gemie. 69. zawodniczka kobiecego rankingu pewnie dowiozła wypracowaną przewagę do końca seta, wygrywając 6-3.

W drugiej odsłonie młodsza z Włoszek nie przestawała zadziwiać i bardzo szybko wyszła na prowadzenie 3-1, notując po drodze cenne przełamanie. Camila trafiała w kort nawet najtrudniejsze uderzenia, co zupełnie wybiło z rytmu ubiegłoroczną zwyciężczynię imprezy. W pewnym momencie Giorgi prowadziła 3-1 i 40:0, jednak Vinci udało się uciec spod przysłowiowej "kosy" i wygrać własną zagrywkę (3-2). W kolejnych gemach zarówno jedna jak i druga miały swoje szanse, jednak żadna nie wykorzystała dogodnych okazji i cały czas to Camila była z przodu o jedno przełamanie (5-4). W decydującym momencie młoda tenisistka popełniła dużo prostych błędów i nie zdołała zamknąć meczu własnym serwisem, co w konsekwencji doprowadziło do tie-breaka. W nim również nie brakowało emocji, bowiem obie zrównały się najpierw na 5-5, natomiast później na 6-6 i 7-7. W przeciągu dodatkowej rozgrywki nie pojawiła się jednak ani jedna meczowa szansa dla Giorgi. Ostatecznie doświadczenie wzięło górę nad młodością i to druga rozstawiona wyrównała stan rywalizacji na 1-1 w setach.

Trzeci set z pewnością mógł zaskoczyć nie jednego oglądającego, bowiem Giorgi w tempie niemal ekspresowym zdobywała kolejne punkty. Młodsza z Włoszek niepodzielnie dominowała na korcie, wygrywając w sumie 28 z 41 rozegranych punktów. Po niemal 2 i pół godzinie rywalizacji Camila sprawiła wielką niespodziankę, eliminując jedną z faworytek do tytułu 6-3 6-7(7) 6-0.

W ćwierćfinale turnieju BNP Paribas Katowice Open Włoszka zagra z Izraelką Shahar Peer.

KK