Isner najlepszy w Winston-Salem
« powrót | Data publikacji: 26-08-2012 09:48
John Isner (ATP 10) obronił tytuł mistrzowski w Winston-Salem (z pulą nagród 553,125 miliona dolarów). Amerykanin w bardzo zaciętym meczu finałowym obronił 3 piłki meczowe, by ostatecznie pokonać Tomasa Berdycha (ATP 7) wynikiem 3-6 6-4 7-6(9).
- To wspaniałe uczucie. Jak na razie, dwa tytuły, które zdobyłem w tym sezonie są takie same jak w ubiegłym roku. Obrona mistrzowskiej korony nie jest łatwa. Przez całe zawody ciąży nad Tobą ogromna presja - powiedziała światowa "dziesiątka"
Isner obronił tytuł także w Newport, gdzie w ostatecznym rozrachunku wyeliminował Australijczyka Lleytona Hewitta.
- To było bardzo wyrównane spotkanie, a o końcowym zwycięstwie zadecydowało kilka piłek. Obroniłem 3 piłki meczowe i wygrałem, z czego jestem bardzo dumny.
Premierowa odsłona należała jednak do Berdycha, który zakończył partię w 34 minuty, mając na koncie 2 przełamania i 54 procent wygranych piłek ze swojego serwisu.
W drugim secie John zdołał wyrównać stan spotkania, a losy pojedynku roztrzygnęły się dopiero w tie breaku decydującej odsłony, w którym zwycięzca meczu trzykrotnie nie pozwolił rywalowi na zakończenie starcia zwycięstwem Czecha (przy stanie 5-6, 6-7 oraz 8-9).
Jest to piąty tytuł Isnera w zawodowym cyklu na 12 rozegranych finałów. Bilans spotkań, decydujących o mistrzowstwie dla Berdycha wynosi obecnie 7-8.
- Mam wielkie nadzieje przed US Open. Od Wimbledonu przegrałem tylko 3 spotkania, więc jadę do Nowego Jorku pełen optymizmu - zakończył Isner.
AZ