Indian Wells: Łatwy awans Djokovicia
« powrót | Data publikacji: 16-03-2013 01:16
Novak Djokovic nie miał właściwie żadnych kłopotów z zapewnieniem sobie awansu do półfinału gry pojedynczej Mastersa rozgrywanego obecnie w Indian Wells. Lider światowego rankingu, w ćwierćfinale zawodów pokonał, rozstawionego z numerem ósmym, Francuza Jo-Wilfireda Tsongę, który uległ mu przy rezultacie 3-6 1-6. Spotkanie zakończyło się po zaledwie 54 minutach rywalizacji.
Obaj panowie walczyli ze sobą, do tej pory, czternaście razy i reprezentant „Trójkolorowych” nigdy wcześniej nie doznał w pojedynkach z Serbem tak druzgocącej porażki. Mistrz tegorocznego Australian Open zanotował w Kalifornii dziesiąte zwycięstwo nad swoim rywalem z Le Mans, a po raz ostatni wygrał z nim w trakcie londyńskich finałów cyklu ATP World Tour w zeszłym sezonie (7-6[4] 6-3).
Najwyżej notowany tenisista imprezy, w pierwszej rundzie miał wolny los, natomiast w dalszych etapach turnieju poradził sobie z takimi zawodnikami jak: Włoch Fabio Fognini (6-0 5-7 6-2), Bułgar Grigor Dimitrov (7-6[4] 6-1) i Amerykanin Sam Querrey (6-0 7-6[6]).
W premierowej odsłonie dzisiejszego starcia, Nole wykorzystał 2 z 3 breakpointowych okazji, podczas gdy sam nie musiał bronić ani jednego takiego ataku ze strony Tsongi. W drugim secie przewaga Serba była jeszcze wyraźniejsza. Novak wygrał 100% (!) piłek zarówno po pierwszym (14/14), jak i po drugim serwisie (2/2) i ponownie dwukrotnie przełamał oponenta. W całym meczu Djokovic posłał na drugą stronę kortu 8 asów i nie popełnił ani jednego podwójnego błędu.
W zeszłym sezonie światowa „rakieta” numer jeden dotarła w Indian Wells właśnie do półfinału, w którym lepiej od niej zaprezentował się reprezentant gospodarzy John Isner. W tym roku Serb ma szansę poprawić ten wynik, o ile uda mu się wyeliminować z dalszej gry zwycięzcę starcia pomiędzy Szkotem Andym Murrayem, a Argentyńczykiem Juanem Martinem del Potro. Wczoraj do półfinału czempionatu awansowali już Czech Tomas Berdych i Hiszpan Rafael Nadal.
KH