Podczas moskiewskiego Pucharu Kremla miała rozstrzygnąć się sprawa ostatniego miejsca w tegorocznych mistrzostwach WTA. Kwalifikację do Turnieju Mistrzyń już wcześniej wywalczyły Ashleigh Barty, Naomi Osaka, Karolina Pliskova, Simona Halep, Bianca Andreescu, Petra Kvitova i bezpośrednio przed startem turnieju w Moskwie Elina Svitolina. To Ukrainka w Shenzhen będzie bronić tytułu zdobytego przed rokiem. O ostatni bilet bój toczyły Kiki Bertens i Belinda Bencić.

Holenderka i Szwajcarka zawitały do Moskwy, zostały rozstawione kolejno z "dwójką" i "trójką" a do ich bezpośredniego starcia o Finały WTA miało dojść w półfinale rosyjskiej imprezy. Belindzie Bencić dopomogła jednak Kristina Mladenović. Francuzka w ćwierćfinale wyeliminowała Kiki Bertens, zostając tym samym ostatnią deską ratunku dla Pomarańczowej bowiem to ona mogła zagrozić Helwetce. Tak się jednak nie stało. Skoncentrowana i zdeterminowana Bencić rozegrała bardzo solidne spotkanie i odprawiła Trójkolorową w dwóch partiach. Radość tym wielka, że nie tylko awansowała do finału Kremlin Cup, ale i do Mastersa.

22-latka w obecnym sezonie po raz drugi w karierze wygrała ponad 40 spotkań. Sięgnęła po tytuł w Dubaju, zaliczyła półfinał US Open oraz zwyciężyła 9 pojedynków z rywalkami z TOP10, samoczynnie powracając do tego grona jesienią. Do czołowej czwórki turnieju docierała też w Indian Wells i Madrycie. Tenisistka z Flawil to pierwsza od 2006 roku Szwajcarka w Mistrzostwach WTA. Przed 13 laty ostatni raz w imprezie tej wystąpiła Martina Hingis.

W gronie najlepszych ośmiu debli sezonu, które będą rywalizować w Shenzhen znalazły się: Aryna Sabalenka i Elise Mertens, Su-Wei Hsieh i Barbora Strycova, Timea Babos i Kristina Mladenović, Gabriela Dabrowski i Yifan Xu, Hao Ching i Latisha Chan, Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova, Samantha Stosur i Shuai Zhang, Anna Lena Groenefeld i Demi Schuurs. Trofeum będą bronić mistrzynie z Paryża, Węgierka i Francuzka.

KK

ŹRÓDŁO: inf własna / FOT. zimbio.com