Federer: Turniej w Cincinnati jest dziwny
« powrót | Data publikacji: 15-08-2012 12:05
Lider światowego rankingu – Roger Federer (ATP 1) – przyjechał do Cincinnati, aby wygrać turniej Western & Southern Open. 30-latek z Bazylei przyznał jednak, że amerykańska impreza jest dla niego wyjątkowo nieprzewidywalna.
- Rozpocząłem oficjalne przygotowania do US Open – powiedział Szwajcar. Na razie jednak koncentruje się, aby wygrać w Cincinnati, to dla mnie bardzo ważne zawody.
Jeśli reprezentant Helwetii zdobędzie mistrzowską koronę, wyrówna rekord Rafaela Nadala 21 wygranych imprez rangi Masters 1000 oraz zachowa 1. pozycję w rankingu ATP.
- Ten turniej jest dla mnie trochę dziwny. Raz potrafię zdobyć tu trofeum, raz odpadam w początkowych rundach. Dlatego muszę być skoncentrowany w stu procentach już przy swoim pierwszym meczu.
Roger, dla którego będzie to 12. turniej w tym amerykańskim mieście, pięciokrotnie tu triumfował (2005, 2006, 2007, 2009, 2010), ale w 6 pozostałych wizytach nie docierał nawet do ćwierćfinału. Po swojej porażce w 2008 roku, w trzeciej rundzie z Ivo Karlovicem, dał prowadzenie w męskim zestawieniu Rafaelowi Nadalowi, który stał się światową „jedynką” po raz pierwszy.
Federer rozpocznie zmagania w Cincinnati w drugiej rundzie, w której zagra ze zwycięzcą spotkania Jarkko Nieminena (ATP 41) i Alexa Bogomolova Jra (ATP 62).
AZ