Tomasz Bednarek i Lukas Dlouhy po raz kolejny zdecydowali się na wspólny występ w turnieju głównego cyklu. Po osiągnięciu w kwietniu finału w Casablance, Polak i Czech nie zdołają jednak powtórzyć tego wyczynu w Dusseldorfie. W imprezie rangi 250, Tomek i Lukas zostali rozstawieni z numerem 4. W 1. rundzie na ich drodze stanęli skutecznie Frantisek Cermak i Michaił Jełgin. Para czesko-rosyjska wygrała z wyżej notowanymi deblistami 6-2 7-6 (5).

Pierwsza część meczu została zdominowana przez Cermaka i Jełgina. Czech i reprezentant Sbornej oddali w premierowej partii swoim rywalom zaledwie dwa gemy. W drugim secie Polak i tenisista naszych południowych sąsiadów w 12. gemie mieli dwie piłki setowe, ale żadnej z nich nie udało im się wykorzystać. W tie-breaku lepsi okazali się Cermak i Jełgin, wygrywając dodatkowego gema do 5. W trwającym 77 minut spotkaniu Bednarek i Dlouhy tylko raz uzyskali przewagę przełamania, a sami własny serwis oddali trzykrotnie. Ze 126 rozegranych piłek nasz debel zdobył 57 punktów.

W ćwierćfinale Cermak i Jełgin zmierzą się z deblem szwedzko-duńskim, Johan Brunstrom/Frederik Nielsen.

PM