Ćwierćfinał nie dla Kubota
« powrót | Data publikacji: 02-01-2013 18:20
Mimo doskonałego początku pojedynku z Włochem Simone Bolellim, Łukasz Kubot nie zdołał awansować do ćwierćfinału gry pojedynczej katarskiego turnieju Qatar ExxonMobil Open, rozgrywanego obecnie w Doha. Zmarnował prowadzenie 6-2 3-1 i uległ zawodnikowi z Półwyspu Apenińskiego przy wyniku 6-2 4-6 4-6.
Obaj panowie rywalizowali ze sobą w 2006 roku w challengerze rozgrywanym w Neapolu. Wówczas, podobnie jak tym razem, lepiej zaprezentował się reprezentant gospodarzy.
W pierwszej rundzie zawodów Polak zrewanżował się Hiszpanowi Feliciano Lopezowi za pamiętne starcie w Wimbledonie 2011. 30-letni lubinianin tym razem triumfował 6-4 6-2.
Kubot doskonale rozpoczął dzisiejsze spotkanie. Co prawda nie było mu łatwo z utrzymaniem własnego podania, ale za to pewnie przełamał włoskiego tenisistę i odskoczył mu na 2-0. Sukces ten powtórzył jeszcze w ósmym gemie, dzięki czemu zwyciężył 6-2.
Łukasz kolejny raz odebrał serwis przeciwnikowi przy wyniku 2-1 w drugim secie (3-1). Niestety chwilę później nie obronił break pointa (2-3), a Bolelli szybko wywalczył jeszcze jednego breaka (4-3). Tak zdobytą przewagę utrzymał do koca tej części bitwy (6-4).
W decydującej fazie meczu Włoch przełamał Polaka w trzecim gemie. Lubinianin odrobił tę stratę i doprowadził do remisu 3-3, ale później ponownie oddał podanie oponentowi (4-5), który spokojnie zakończył tę batalię, wygrywając ją 2-6 6-4 6-4.
W trwającym 110 minut starciu zawodnik z Półwyspu Apenińskiego częściej trafiał pierwszym serwisem (60%-53%) i zwyciężył po nim aż 80% piłek. Łukasz lepiej radził sobie natomiast z drugim podaniem (55%-44%). Obaj panowie wypracowali po cztery breaki, przy czym nasz reprezentant miał na to o jedna szansę więcej. Włoch wygrał 79 ze 153 rozegranych punktów.
Kubot nie żegna się jeszcze z katarską imprezą. Razem z Francuzem Jeremym Chardym awansował do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju, w którym zmierzą się z Włochem Daniele Braccialim i Austriakiem Oliverem Marachem.
KH