Dwie zawodniczki, jedno marzenie
7. Sabine Lisicki vs. Agnieszka Radwańska 6-4, 2-6, 9-7 - Wimbledon
Mecz miał szczególne znaczenie dla naszej zawodniczki. Wielu ekspertów podnosiło głosy, jakoby Agnieszka nigdy nie miała tak wielkiej szansy na wielkoszlemowy tytuł. Obie tenisistki wychodzily na kort z przekonaniem, że w finale, który rozgrywany był dwa dni później nie spotkają Marii Szarapowej czy też Sereny Williams, a co najwyżej Marion Bartoli. Na zlość polskim kibicom, niezwykle zacięte spotkanie zakończyło się zwycięstwem... Niemki... Polskiego pochodzenia.
Wasze komentarze: