
Urszula Radwańska
- Urodzona 7 grudnia 1990 w Ahaus (Niemcy)
- Zaczęła grać w wieku 5 lat
- Status profesjonalny od 2005 roku
- W tej chwili jest drugą najlepszą tenisistką w Polsce. Wiele osób uważa, że ma talent i możliwości nie mniejsze od swojej siostry.
2005
W swoim pierwszym zawodowym sezonie, Urszula Radwańska wygrała dwa turnieje w grze podwójnej w rozgrywkach cyklu ITF Circuit, jednak jej największym osiągnięciem w 2005 roku było zdobycie drużynowego Mistrzostwa Świata do lat 16 (Junior Fed Cup) wraz ze swoją siostrą Agnieszką i Maksymilią Wandel.
2006
Urszula po raz pierwszy zagrała w turniejach głównych zawodów rangi Tour. Osiągnęła swój największy sukces w dotychczasowej karierze, awansując do drugiej rundy turnieju w Istambule, gdzie wygrała z zawodniczką z Top 100 rankingu. W zawodach w Sztokholmie także doszła do drugiej rundy, w której przegrała, po emocjonującym meczu, z rozstawioną z numerem pierwszym Anastazją Myskiną. Zwyciężyła dwukrotnie w deblowych turniejach rangi ITF.
2007
W tym roku wygrała turniej juniorek podczas Wimbledonu 2007. Triumfowała w tych zawodach również w grze podwójnej, w parze z Anastazją Pawliuczenkową. Trzy razy zwyciężała w deblu w zawodach rangi ITF. Po raz pierwszy w karierze osiągnęła ćwierćfinał imprezy rozgrywanej w Bangkoku. W Stambule występowała w deblu, w parze z siostrą Agnieszką, i nieoczekiwanie wygrały turniej bez straty seta. Było to jej pierwsze zwycięstwo w karierze zawodniczej w zawodach najwyższej rangi. Sezon zakończyła na 249. miejscu w rankingu WTA i 1. miejscu w rankingu ITF juniorek.
2008
Urszula, mimo nie najlepszego początku sezonu (odpadła w ostatniej, trzeciej fazie eliminacji do Australian Open), osiągnęła swój największy sukces w turnieju wielkoszlemowym, dochodząc do drugiej rundy Wimbledonu. Warto wspomnieć, że nadal grywała z powodzeniem w turniejach rangi ITF Circuit, zwyciężając w tym sezonie w Vancouver. W ostatnim w tym roku turnieju w Taszkencie, powtórzyła swój dotychczasowy najlepszy wynik - ćwierćfinał.
2009
W tym roku Urszula po raz pierwszy w karierze znalazła się w Top 100 rankingu WTA. Do najważniejszych osiągnięć należy awans do czwartej rundy w Indian Wells, gdzie pokonała m.in. znajdującą się na 8. miejscu w rankingu Swietłanę Kuzniecową. W tym roku trzy razy awansowała z eliminacji do turniejów głównych. Dokonała tego w Birmingham, Istambule i Los Angeles. Wielokrotnie osiągnęła drugą rundę rozgrywek, m.in. na Wimbledonie. W drugiej części sezonu, kiedy to jej forma pozwalała poważnie myśleć o awansie do Top 50 kobiecego tenisa, zaczęły się jej pierwsze poważniejsze problemy z kontuzjami.
2010
Na początku roku odpadła w kwalifikacjach do turnieju w Sydney i w pierwszej rundzie Australian Open. W lutym doznała kontuzji, która wykluczyła ją z gry aż do sierpnia. Dalszą część roku poświęciła na powrót do formy z poprzedniego sezonu.
2011
Nowy sezon Radwańska rozpoczęła od nieudanych pojedynków w kwalifikacjach turniejów rozgrywanych w Dausze, Dubaju i Melbourne. Zapisała na swoim koncie solidny występ w Indian Wells, gdzie dotarła do trzeciej rundy, po drodze pokonując m.in. Czeszkę Klarę Zakopalovą (6-3 5-7 6-2). Ze względu na niepowodzenia w eliminacjach, krakowianka nie wystąpiła w zasadniczej części zawodów w Rzymie, French Open i Wimbledonie. W trakcie wielkoszlemowego US Open wywalczyła miejsce w głównej drabince turniejowej, ale już w pierwszej rundzie imprezy lepiej od niej zaprezentowała się jej starsza siostra. Zdecydowanie największym tegorocznym sukcesem Polki było dotarcie do półfinału czempionatu rozgrywanego w Taszkencie. Później znalazła się jeszcze w ćwierćfinale turnieju w Guangzhou. Rok zakończyła na 109. miejscu klasyfikacji WTA.
2012
Nowy sezon Polka zainaugurowała udanym występem w kwalifikacjach turnieju w Sydney. W pierwszej rundzie zasadniczej części imprezy trafiła jednak na swoją starszą siostrę – Agnieszkę – która oddała jej zaledwie dwa gemy. Podczas wielkoszlemowego Australian Open wygrała tylko jeden pojedynek. Na przełomie lutego i marca Ula brała udział w zawodach głównego cyklu, ale w żadnej imprezie nie przebrnęła granicy drugiej rundy. Równie mizerne wyniki notowała w kwietniu. Pojawiła się na turniejach w Kopenhadzei Fezie, lecz tu również nie zapisała na swoim koncie żadnych indywidualnych sukcesów. Pierwszy większe zwycięstwo osiągnęła na futuresie w Cagnes-sur-Mer. We Francji zwyciężyła, wespół z Aleksandrą Panową, w deblowej części imprezy. Ogromnym sukcesem krakowianki był niewątpliwie ćwierćfinał, do którego dotarła w maju w Brukseli. Wówczas wyeliminowała z dalszej gry Amerykankę Varvarę Lepchenko i Francuzkę Marion Bartoli. Uległa natomiast Szwedce Sofii Arvidsson. W trakcie French Open ponownie pokonała tylko jedną rywalkę. Szybko zapomniała jednak o niedawnej porażce i postanowiła spróbować swoich sił w futuresie w Nottingham. Wygrała tę imprezę, awansowała na 63. lokatę klasyfikacji WTA i zapewniła sobie w ten sposób kwalifikację na londyńskie Igrzyska Olimpijskie. Największym tegorocznym osiągnięciem Polki był jednak finał wywalczony w czerwcowym turnieju w holenderskim 's-Hertogenbosch. Po drodze poradziła sobie z Kazaszką Ksenią Pierwak, Włoszką Flavią Pennettą, a także Arvidsson, której zrewanżowała się za niedawna porażkę w Brukseli. W półfinale jej oponentką miała być Belgijka Kim Clijsters. Była liderka światowego rankingu poddała jednak starcie walkowerem. Dopiero w finale lepiej od Uli zaprezentowała się Rosjanka Nadieżda Pietrowa. Na Wimbledonie Radwańska nie wygrała ani jednego meczu i już w pierwszej rundzie zawodów przegrała bitwę z Nowozelandką Mariną Erakovic. W lipcu nasza reprezentantka odnotowała dobre wyniki w Stanfrod i Carlsbadzie. W obu tych imprezach dotarła aż do ćwierćfinału. W Londynie, podczas Igrzysk Olimpijskich, wygrała tylko jedna batalię – z Niemką Mona Barthel – natomiast w kolejnym spotkaniu musiała uznać wyższość Amerykanki Sereny Williams. Była liderka światowego rankingu ponownie pokonała ją w trzeciej rundzie imprezy w Cincinnati. Cykl turniejów Wielkiego Szlema zamknęła fatalnym występem na US Open. W Nowym Jorku nie wygrała ani jednego meczu i na starcie została wyeliminowana przez Włoszkę Robertę Vinci. Przed końcem roku zameldowała się jeszcze w dwóch półfinałach – w Taszkencie i w chińskim Kantonie. Sezon zakończyła na 31. lokacie klasyfikacji WTA.
2013
Początek sezonu dla młodszej z sióstr Radwańskich nie obfitował w zadowalające wyniki. W 4 pierwszych turniejach wygrała zaledwie 1 spotkanie – z kwalifikantką Ksenią Pervak w pierwszym w roku turnieju w Brisbane. Nieco lepiej zaprezentowała się w katarskiej Dausze, jednak w 3. rundzie napotkała na Serenę Williams, która nie dała szans krakowiance, wygrywając 6-0 6-3. W Dubaju udanie przeszła kwalifikacje, ale w turnieju głównym odpadła już przy pierwszym pojedynku (porażka z kwalifikantką Jie Zheng). Jeszcze lepiej zagrała w Indian Wells. Wygrała 3 spotkania (z Arantxą Rus, Sloane Stephens oraz Jamie Hampton). W grze o ćwierćfinał uległa Victorii Azarence.
Po zawodach w Miami i Monterrey (2. runda i ćwierćfinał) Urszula przystępowała do sezonu na kortach ziemnych. Niestety, w żadnym turnieju na mączce nie potrafiła wygrać więcej niż 2 spotkań, kończąc etap gry na cegle, przegrywając w 2. rundzie Rolanda Garrosa z kwalifikantką Dinah Pfizenmaier.
Na kortach trawiastych Radwańska także nie zaprezentowała się z najlepszej strony. Po przyznanym „wolnym losie” w 1. rundzie zawodów w Birmingham, przegrała w boju o ćwierćfinał z Donną Vekic. Tuż przed Wimbledonem poległa w ćwierćfinale w holenderskim Den Bosch z Kirsten Flipkens, natomiast na samym Wimbledonie nie poprawiła swojego wyniku wielkoszlemowego, docierając do 2. rundy (porażka z grającą z dziką kartą Alison Riske).
Wyniki Radwańskiej przed US Open również nie napawały optymizmem. Najwyżej dotarła do ćwierćfinałów w Stanford i Carlsbad. Przed samymi rozgrywkami w Nowym Jorku odpadła w 1. rundzie turnieju głównego w Toronto oraz 1. meczu kwalifikacyjnym do imprezy w Cincinnati. We Flushing Meadows wygrała pierwsze spotkanie Rumunką Iriną Camelią Begu, ale w kolejnej fazie była za słaba na rozstawioną z numerem piętnastym Sloane Stephens.
Podobnie jak na początku sezonu, ostatni etap roku był dla Radwańskiej fatalny. W 3 ostatnich imprezach wygrała 1 mecz (wówczas w Pekinie niespodziewanie pokonała świetnie spisującą się Simonę Halep). Po tym sukcesie rozegrała swój ostatni mecz w sezonie – wynikiem 4-6 4-6 poległa z Marią Kirilenko.
2014
Urszula Radwańska rok 2014 może z pewnością spisać na straty. Polka, która na zawodowe korty powróciła dopiero w lutym po kontuzji barku, nie potrafiła nawiązać do wyników z ostatnich sezonów. Z tego powodu młodsza z krakowskich sióstr spadła w rankingu światowym na 179. miejsce.
Polka przez większą część sezonu grała w turniejach rangi ITF. W imprezach głównego cyklu zazwyczaj nie przechodziła eliminacji. Najlepszym rezultatem krakowianki był z pewnością ćwierćfinał osiągnięty w zawodach rangi International w Taszkencie. Ula mogła nawet awansować do półfinału, ale ostatecznie po wyrównanym boju przegrała z rozstawioną z numerem pierwszym Bojaną Jovanovski. Z dobrej strony polska tenisistka pokazała się również w imprezie rangi ITF w Jou-Les-Tours. Krakowianka przegrała dopiero w decydującej rundzie z Niemką Cariną Witthoeft. Warto również odnotować ćwierćfinał w Midland, gdzie Ula zainaugurowała starty w roku 2014.
W turniejach wielkoszlemowych Radwańska nie zdołała osiągnąć drugiej fazy zawodów. W Rolandzie Garrosie i na Wimbledonie lepsze na początek okazały się odpowiednio Magdalena Rybarikova i Angelique Kerber. Na kortach Flushing Meadows Ula nie przeszła nawet kwalifikacji, odpadając w 2. fazie eliminacji.
W zeszłym sezonie krakowianka dokonała kilku roszad w swoim sztabie szkoleniowym. Na początku roku zrezygnowała z usług Macieja Synówki i podjęła współpracę z Czechem Martinem Fassatim. Od tego sezonu nowym coachem tenisistki z Małopolski będzie Maciej Domka.
CIEKAWOSTKI
- W półfinale juniorskiego Wimbledonu 2006, Urszula uległa Caroline Wozniacki, byłej liderce światowego rankingu, nie wykorzystując w tym meczu trzech piłek meczowych.
- Urszula Radwańska jest trzecią polską mistrzynią juniorskiego Wimbledonu i drugą, po Aleksandrze Olszy, która dokonała tego w singlu i w deblu.
- Swoje najwyższe miejsce w rankingu (29) osiągnęła 9 października 2012 roku.
Wasze komentarze: