
Juan Martin Del Potro
- Urodzony 23 września 1987 roku w Tandil (Argentyna)
- status profesjonalisty od 2006 roku
2006
Argentyńczyk zadebiutował w turnieju ATP w chilijskim Vina del Mar, gdzie odpadł już na początku turnieju. Pierwsze swoje zawody ATP 26-latek nie może wspominać dobrze – wszędzie przegrywał już przy pierwszym pojedynku, w tym także w Roland Garros. Juan Marin równocześnie występował również w challengeach (w tym w Poznaniu), gdzie szło mu nieco lepiej. W 2006 roku zaliczył zwycięstwo w meksykańskim Aguascalientes.
2007
Rok 2007 był dla południowoamerykańskiego tenisisty zdecydowanie lepszy niż poprzedni. Zaczął w inauguracyjnym sezon turnieju w Adelaidzie, gdzie osiągnął swój pierwszy półfinał ATP World Tour. Del Potro nie przełożył swojej dobrej gry na początku roku w wielkoszlemowym Australian Open, który zakończył na 2. rundzie, przegrywając z Fernando Gonzalezem. Po przeciętnych występach tenisista z jak najlepszej strony zaprezentował się w Mastersie w Miami – doszedł tam do najlepszej szesnastki, a w starciu o ćwierćfinał uległ samemu Rafaelowi Nadalowi. Hiszpan odesłał do domu Argentyńczyka także w 1. rundzie Roland Garros oraz 2 tygodnie później w 2. rundzie imprezy w Queen’s Clubie. W Wimbledonie po zwycięstwie nad Thomasem Johanssonem w 2. rundzie poskromił go inny gracz „wielkiej czwórki” – Roger Federer. Do Mastersa w Cincinnati Juan Martin deostał się dzięki dwustopniowym kwalifikacjom. W turnieju głównym zagrał o ćwierćfinał, ale przegrał z Hiszpanem Carlosem Moyą. Swój rekord wielkoszlemowy tenisista z Tandil poprawił w US Open (3. runda).
2008
Nowy sezon del Potro nie rozpoczął się tak dobrze jak przed rokiem. Nie obronił punktów z Adelaidy, przegrywając już 1. rundzie. W Australian Open także wypadł przeciętnie – 2. runda i porażka z Davidem Ferrerem. Na tym samym etapie kończył kolejne wielkoszlemowe turnieje – Roland Garros i Wimbledon. Swoje pierwsze zwycięstwo w ATP World Tour zanotował w Stuttgarcie, gdzie w finale pokonał Richarda Gasqueta. Uskrzydlony zdobytym tytułem mistrzowski Argentyńczyk powtórzył sukces tydzień później w austriackim Kitzbuhel. Wygrał też turniej w Waszyngtonie, a następnie zaliczył swój pierwszy ćwierćfinał Grand Slamu w US Open. Po występach w Nowym Jorku osiągnął finał na azjatyckich kortach – w Tokio, ale w finale uległ Tomasowi Berdychowi.
2009
Tym razem del Potro zaingerował sezon a Auckland. Tam zdobył kolejną koronę mistrzowską po pokonaniu w finale Sama Querreya. Wyrównał rekord wielkoszlemowy w Australian Open (ćwierćfinał). W dwóch pierwszych Mastersach roku – Indian Wells i Miami – zawodnik osiągał kolejno ćwierćfinał i półfinał. Mimo słabego początku na kortach ziemnych (2. runda w Monte Carlo) Juan Martin dotarł do ćwirćfinału w Rzymie, półfinału w Madrycie, a co najważniejsze, zaskoczył kibiców fantastyczną formą podczas Roland Garros, gdzie po raz pierwszy zagrał w półfinale Wielkiego Szlema. W grze o wielki finał po pięciosetowej walce nie sprostał późniejszemu triumfatorowi – Rogerowi Federerowi. Wimbledon jednak nie był dla tensisity udany. Po olbrzymim sukcesie w Paryżu 26-latek zatrzymał się już na 2. rundzie (porażka z Lleytonem Hewittem). Świetnie zaprezentował się podczas amerykańsko-kanadyjskiego tournee na kortach twardych – najpierw wygrał zawody w Waszyngtonie, a następnie zdobyć wicemistrzostwo Mastersa w Montrealu. W US Open del Potro zagrał z numerem szóstym. Osiągnął tam swój największy sukces w swojej dotychczasowej karierze – został sensacyjnym zwycięzcą imprezy we Flushing Meadows, kończąc pięcioletnią dominację Rogera Federera, którego po pięciu setach pokonał w finale. W półfinale natomiast w trzech prostych setach odprawił innego groźnego rywala – Rafaela Nadala. Swój bezapelacyjnie najlepszy rok w karierze del Potro zakończył bardzo dobrym występem w finałach ATP World Tour, gdzie znalazł się po raz pierwszy. Przeszedł fazę grupową, w której znaleźli się Roger Federer, Andy Murray i Fernando Verdasco, a następnie w półfinale wyeliminował Robina Soderlinga. W finale już nie dał rady świetnie dysponowanemu Nikołajowi Dawidience.
2010
Po najlepszym sezonie w zawodowym cyklu przyszedł ten najgorszy. Po występie w Australian Open, gdzie został wyeliminowany w 4. rundzie przez Marina Cilica, Argentyńczyk z powodu kontuzji barku nie pojawił się przez 9 miesięcy na korcie. Uraz nie został jednak do końca wyleczony, gdyż po powrocie na światowe korty zagrał w zaledwie dwóch turniejach (Bangkok, Tokio), w których zakończył swój występ na etapie 1. rundy.
2011
Powracający do zdrowia Juan Martin swój pierwszy turniej w sezonie zagrał tym razem w Sydney (2. runda). Podobny wynik zaliczył w Australian Open (porażka z Marcosem Baghdatisem). Swój 8. triumf w turnieju ATP Argentyńczyk zaliczył w Amerykańskim Delray Beach, gdzie w ostatecznym rozrachunku ograł Janko Tipsarevica. W Indian Wells po raz pierwszy w karierze dotarł do półfinału – w Miami tydzień później zaliczył już tylko 4. rundę. W sezonie na kortach ziemnych zagrał w mniejszym turnieju w portugalskim Estoril, zwyciężając po raz 9. w karierze imprezę Stowarzyszenia Tenisistów Profesjonalnych. We French Open uległ przy 3 spotkaniu Novakowi Djokovicowi. Z nieco lepszym rezultatem zakończył Wimbledon (4. runda). Na kortach w Ameryce Północnej nie odniósł sukcesu – w 3 kolejnych turniejach nie osiągnął nawet 3. Rundy. Po dwóch latach od zwycięstwa w US Open Argentyńczyk powrócił na korty w Nowym Jorku, ale zagrał zaledwie 3 pojedynki (porażka z Gillesem Simonem). Pod koniec sezonu zaliczył finał w Wiedniu i półfinał w hiszpańskiej Walencji.
2012
Ostatni sezon Argentyńczyk może zaliczyć do jednego z najbardziej udanych. W Australian Open doszedł do ćwierćfinału, odpadając z Rogerem Federerem. Szwajcar ograł Argentyńczyka także w finale zawodów w Rotterdamie. Kolejnymi znakomitymi wynikami tenisista z Tandil mógł pochwalić się w Marsylii (zwycięstwo) i Dubaju (półfinał). Obronił także punkty za zwycięstwo w Estoril. Na kortach ziemnych zaliczył m.in. półfinal w Madrycie, 3. Rundę w Rzymie oraz ćwierćfinał w Roland Garros, w którym po raz kolejny w tym sezonie został pokonany przez Rogera Federera. W Wimbledonie dotarł do 4. Rundy, natomiast miesiąc później w tym samym miejscu wywalczył brązowy medal olimpijski na Igrzyskach w Londynie. W starciu o brąz pokonał Novaka Djokovica. Serb zrewanżywoał się Argentyćzykowi za tę porażkę dwukrotnie – w półfinale w Cincinnati oraz ćwierćfinale US Open. Następnie del Potro wygrał 2 turnieje z rzędu – najpierw w Wiedniu, a następnie w Bazylei, biorąc odwet na Szwajcarze za porażki na początku sezonu. Del Potro pokonał Federera w jego rodzinnym mieście. Dzięki dobrym występom w sezonie po raz drugi zagrał w finałach ATP World Tour, gdzie wyszedł z grupy. W półfinale jego pogromca był po raz kolejny w tym roku, Novak Djokovic.
2013
Del Potro słabo rozpoczął 2013 rok. Argentyńczyk przegrał już w III rundzie wielkoszlemowego Australian Open z Jeremym Chardy. Juan Martin powetował sobie jednak porażkę w Rotterdamie, gdzie w turnieju rangi ATP World Tour 500 był bezkonkurencyjny, zwyciężając w decydującym starciu z Julienem Bennetau. Pochodzący z Ameryki Południowej tenisista doszedł również do półfinału imprezy tej samej klasy w Dubaju, gdzie lepszy okazał się Novak Djokovic. Prawdziwy wybuch formy argentyńskiego tenisisty to Indian Wells, gdzie lepszy okazał się w finale sam Rafael Nadal. Del Potro grał jednak w kratkę, czego dowodem była kompromitująca porażka w starciu II rundy imprezy Masters w Miami. Popularny Del Po na III rundzie kończył także zmagania w Monte Carlo i Rzymie. Juan ze świetnej strony pokazał się ponownie w Londynie, gdzie doszedł aż do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu. Tam jednak ponownie lepszy był Djokovic. Później 25-letni wówczas tenisista triumfował w Waszyngtonie i odnotował kolejny półfinał w cyklu Masters w Cincinnati. Potro zanotował jednak druzgocącą porażkę w II rundzie US Open, co natychmiastowo pomścił zwyciężając w Tokio i zaliczając awans do finału turnieju w Szanghaju. Argentyńczyk kontynuował dobre występy, zwyciężając samego Rogera Federera w Bazyleii. Del Potro zagrał również w kończących sezon ATP World Tour Finals w Londynie, gdzie po dwóch porażkach odpadł z gry w fazie zasadniczej.
2014
Sezon 2014 to dla Juana Martina Del Potro olbrzymie rozczarowanie. Argentyńczyk przez znaczną jego część zmagał się z kontuzjami, a zamiast na korcie czas spędzał w gabinetach lekarskich. Kontuzja nadgarstka wykluczyła go z gry w wielu ważnych eventach. 26-letni wówczas zawodnik zagrał tylko w czterech turniejach. Rozczarowanie było tym większe, że rok rozpoczął się dla niego od świetnego występu i wygranej w Brisbane. W Australian Open lepszy okazał się Roberto Bautista Agut.
Po tej porażce Juan Martin zrobił sobie pierwszą przerwę a na kort wrócił w lutym, gdzie zanotował obiecujący ćwierćfinał w ATP World Tour 500 w Rotterdamie. Dwa tygodnie później wszystko runęło jak domek z kart po tym jak Argentyńczyk wycofał się z gry już podczas meczu I rundy w Dubaju. Od tego momentu kibice nie oglądali go na korcie ani razu, co 'zaowocowało' spadkiem na odległe, 137. miejsce w rankingu ATP. Argentyńczyk występy w kolejnym roku opiera na zamrożonym notowaniu, które gwarantuje mu między innymi start w Australian Open.
Wasze komentarze: